Typ tekstu: Książka
Autor: Sekuła Helena
Tytuł: Ślad węża
Rok: 2004
angielskiego?
- Nie są, więc kto znowu padł ci do stóp?
- Nikt. Łapówka od klienta firmy - improwizuje Bogna. Przezornie zniszczyła wizytówkę z podpisem: szczerze oddany: a autografem Rottweilera.

20.

Bogna wchodzi do gabinetu i nieruchomieje. Przy jej narożnym biurku z nadstawką, rozsiadł się Rottweiler i dynda nogą założoną na drugą. Widać nawyk jest silniejszy od talentów i mocy odziaływania rozreklamowanego speca od imażu. Ale to także znak, że generalny dyrektor jest czymś bardzo zaabsorbowany, lub obmyśla najnowsze przedsięwzięcie. Tylko dlaczego właśnie tutaj.
- Spóźniłam się? - na ściennym czasomierzu duża wskazówka nie dosięgnęła jeszcze dwunastej, mała dotyka dziewiątej, Hermes Zoo zaczyna swój dzień.
O
angielskiego?<br>- Nie są, więc kto znowu padł ci do stóp?<br>- Nikt. Łapówka od klienta firmy - improwizuje Bogna. Przezornie zniszczyła wizytówkę z podpisem: szczerze oddany: a autografem Rottweilera.<br><br>20.<br><br>Bogna wchodzi do gabinetu i nieruchomieje. Przy jej narożnym biurku z nadstawką, rozsiadł się Rottweiler i dynda nogą założoną na drugą. Widać nawyk jest silniejszy od talentów i mocy odziaływania rozreklamowanego speca od imażu. Ale to także znak, że generalny dyrektor jest czymś bardzo zaabsorbowany, lub obmyśla najnowsze przedsięwzięcie. Tylko dlaczego właśnie tutaj.<br>- Spóźniłam się? - na ściennym czasomierzu duża wskazówka nie dosięgnęła jeszcze dwunastej, mała dotyka dziewiątej, Hermes Zoo zaczyna swój dzień.<br>O
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego