Typ tekstu: Blog
Autor: Magda
Tytuł: lalka-magda
Rok: 2003
Co za myśli kłębią się w mojej głowie, to tylko jeden Pan Bóg wie i zapewne niejednokrotnie grozi mi palcem. Pod mą stateczną fasadą już nie panuje ani spokój, ani porządek. Moja równowaga grozi wybuchem. Brnę jakoś z dnia na dzień. Wszystkie struktury, które podtrzymywały moje codzienne życie - obowiązki, pozory, nawyki - to wszystko pozostało tylko formą. Podtrzymuję je wyłącznie z chłodnego pragmatyzmu. Spędzam dni oderwana od rzeczywistości i pochłonięta własnymi myślami. Staram się wypełniać obowiązki jak należy, ale nie będąc całą sobą naprawdę obecna. Przyczyną tego stanu rzeczy jest moja bezsilność wobec cierpienia. Maleńki Eryk, najmłodsze dziecko mojej średniej siostry jest
Co za myśli kłębią się w mojej głowie, to tylko jeden Pan Bóg wie i zapewne niejednokrotnie grozi mi palcem. Pod mą stateczną fasadą już nie panuje ani spokój, ani porządek. Moja równowaga grozi wybuchem. Brnę jakoś z dnia na dzień. Wszystkie struktury, które podtrzymywały moje codzienne życie - obowiązki, pozory, nawyki - to wszystko pozostało tylko formą. Podtrzymuję je wyłącznie z chłodnego pragmatyzmu. Spędzam dni oderwana od rzeczywistości i pochłonięta własnymi myślami. Staram się wypełniać obowiązki jak należy, ale nie będąc całą sobą naprawdę obecna. Przyczyną tego stanu rzeczy jest moja bezsilność wobec cierpienia. Maleńki Eryk, najmłodsze dziecko mojej średniej siostry jest
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego