Typ tekstu: Książka
Autor: Lem Stanisław
Tytuł: Niezwyciężony
Rok wydania: 1995
Rok powstania: 1963
odparł astrogator, który zdawał się być w nadspodziewanie dobrym humorze. - Jest teraz czwarta. Może pan wracać do siebie, Rohan.
- Prawdę mówiąc, nie mam ochoty. Czy pan?...
- Spałem już. Wystarczą mi cztery godziny. Po szesnastu latach próżni rytm snu i czuwania nie ma w człowieku już nic wspólnego ze starym ziemskim nawykiem. Zastanawiałem się nad maksymalnym zabezpieczeniem ekip badawczych, Rohan. To dosyć kłopotliwe: wlec wszędzie energoboty i rozwijać osłony siłowe. Co pan o tym sądzi?
- Można by dać ludziom indywidualne emitory. Ale to też nie rozwiąże wszystkiego. Człowiek w pęcherzu siłowym nie może niczego dotknąć... pan wie, jak to jest. A jeżeli
odparł &lt;orig&gt;astrogator&lt;/&gt;, który zdawał się być w nadspodziewanie dobrym humorze. - Jest teraz czwarta. Może pan wracać do siebie, Rohan.<br>- Prawdę mówiąc, nie mam ochoty. Czy pan?...<br>- Spałem już. Wystarczą mi cztery godziny. Po szesnastu latach próżni rytm snu i czuwania nie ma w człowieku już nic wspólnego ze starym ziemskim nawykiem. Zastanawiałem się nad maksymalnym zabezpieczeniem ekip badawczych, Rohan. To dosyć kłopotliwe: wlec wszędzie &lt;orig&gt;energoboty&lt;/&gt; i rozwijać osłony siłowe. Co pan o tym sądzi?<br>- Można by dać ludziom indywidualne emitory. Ale to też nie rozwiąże wszystkiego. Człowiek w pęcherzu siłowym nie może niczego dotknąć... pan wie, jak to jest. A jeżeli
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego