Typ tekstu: Książka
Autor: Krzysztoń Jerzy
Tytuł: Obłęd
Rok: 1983
Stracić nadzieję znaczy stracić życie.
Nie po to wywinąłem się śmierci, aby nagła śmierć spadła na
Helenę.
Nie mogłem tego wykluczyć!
I to był najpotworniejszy domysł, jaki mnie dręczył.

Uderzał znienacka, impulsami, wpędzając mnie w popłoch i trwogę.
W istną pustynię rozpaczy.
Nic dościga Nic!
. Doświadczałem skali cierpienia, jakiej nawet
nawykła do udręk dusza nie jest w stanie wytrzymać.
Pamiętajcie, że w piekle pierwsza rzecz to szukać pociechy.
Więc i ja znalazłem.
Pomyślałem, jeśli los odbierze Helenie życie, będzie to znak, że
na mnie pora.
0d tego momentu przynajmniej wszystko się staje jasne i proste.
Wszystko.
Wszystko.
Do chwili śmierci, która
Stracić nadzieję znaczy stracić życie.<br> Nie po to wywinąłem się śmierci, aby nagła śmierć spadła na<br>Helenę.<br> Nie mogłem tego wykluczyć!<br> I to był najpotworniejszy domysł, jaki mnie dręczył.<br> &lt;page nr=194&gt;<br> Uderzał znienacka, impulsami, wpędzając mnie w popłoch i trwogę.<br> W istną pustynię rozpaczy.<br> Nic dościga Nic!<br> &lt;gap&gt;. Doświadczałem skali cierpienia, jakiej nawet<br>nawykła do udręk dusza nie jest w stanie wytrzymać.<br> Pamiętajcie, że w piekle pierwsza rzecz to szukać pociechy.<br> Więc i ja znalazłem.<br> Pomyślałem, jeśli los odbierze Helenie życie, będzie to znak, że<br>na mnie pora.<br> 0d tego momentu przynajmniej wszystko się staje jasne i proste.<br> Wszystko.<br> Wszystko.<br> Do chwili śmierci, która
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego