Typ tekstu: Książka
Autor: Makuszyński Kornel
Tytuł: Szatan z siódmej klasy
Rok wydania: 1994
Rok powstania: 1937
mienie. Zawiniątko jego leżało pod łóżkiem, w ciemnym kątku. Coraz częściej jednakże zaczęto szeptać, że oficer wędruje po nocy jak taki, którego księżyc wodzi. Dnia jednego dziwnym wszystkich zdumiał pomysłem:. nie pozwolił nikomu wejść do izby; wołał spoza drzwi, że mu niczego nie potrzeba i że pragnie jedynie spokoju. Dopiero nazajutrz, bardzo osłabły, prosił pana Gąsowskiego, aby go przeniesiono z powrotem do małego domku, do towarzysza. Spełniono, oczywiście, jego życzenie i przeniesiono go na wygodnym fotelu.
Ksiądz Koszyczek szepnął panu Gąsowskiemu: - Gdzie jest jego zawiniątko?
Z sobą go nie zabrał do małego domku, pod łóżkiem go nie było. Poczęli kręcić głowami
mienie. Zawiniątko jego leżało pod łóżkiem, w ciemnym kątku. Coraz częściej jednakże zaczęto szeptać, że oficer wędruje po nocy jak taki, którego księżyc wodzi. Dnia jednego dziwnym wszystkich zdumiał pomysłem:. nie pozwolił nikomu wejść do izby; wołał spoza drzwi, że mu niczego nie potrzeba i że pragnie jedynie spokoju. Dopiero nazajutrz, bardzo osłabły, prosił pana Gąsowskiego, aby go przeniesiono z powrotem do małego domku, do towarzysza. Spełniono, oczywiście, jego życzenie i przeniesiono go na wygodnym fotelu.<br>Ksiądz Koszyczek szepnął panu Gąsowskiemu: - Gdzie jest jego zawiniątko?<br>Z sobą go nie zabrał do małego domku, pod łóżkiem go nie było. Poczęli kręcić głowami
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego