Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Głos Wielkopolski
Nr: 20/8
Miejsce wydania: Poznań
Rok: 1998
Tytuł: Głos Wielkopolski
Nr: 20/8
Miejsce wydania: Poznań
Rok: 1998
przez urzędników decyzje jest istotą działania lobbystów. W takim przypadku, w sytuacji ostrej walki rozmaitych interesów, za którymi to interesami kryją się niemal zawsze potężne pieniądze — rodzą się wątpliwości.
CIENKA GRANICA
Czym różni się legalny lobbing od potępianej i karalnej korupcji? Czy granica między tymi zjawiskami nie bywa często nazbyt mglistą?
— Jeśli mówimy o profesjonalnym lobbingu, to nie ma tu niebezpieczeństwa przenikania praktyk korupcyjnych. Stosowanie niedozwolonych chwytów byłoby zbyt ryzykowne — powiedział dziennikarzowi „Głosu” Jim Murray, szef Biura Europejskiego Związku Konsumentów (BEUC) w Brukseli. Jego zdaniem, istnieje wystarczająco dużo legalnych metod nacisku, by zawodowcy mieli uciekać się
CIENKA GRANICA
Czym różni się legalny lobbing od potępianej i karalnej korupcji? Czy granica między tymi zjawiskami nie bywa często nazbyt mglistą?
— Jeśli mówimy o profesjonalnym lobbingu, to nie ma tu niebezpieczeństwa przenikania praktyk korupcyjnych. Stosowanie niedozwolonych chwytów byłoby zbyt ryzykowne — powiedział dziennikarzowi „Głosu” Jim Murray, szef Biura Europejskiego Związku Konsumentów (BEUC) w Brukseli. Jego zdaniem, istnieje wystarczająco dużo legalnych metod nacisku, by zawodowcy mieli uciekać się
przez urzędników decyzje jest istotą działania lobbystów. W takim przypadku, w sytuacji ostrej walki rozmaitych interesów, za którymi to interesami kryją się niemal zawsze potężne pieniądze — rodzą się wątpliwości.<br><br><tit>CIENKA GRANICA</><br><br>Czym różni się legalny <foreign>lobbing</> od potępianej i karalnej korupcji? Czy granica między tymi zjawiskami nie bywa często nazbyt mglistą?<br><br>— Jeśli mówimy o profesjonalnym <foreign>lobbingu</>, to nie ma tu niebezpieczeństwa przenikania praktyk korupcyjnych. Stosowanie niedozwolonych chwytów byłoby zbyt ryzykowne — powiedział dziennikarzowi „Głosu” Jim Murray, szef Biura Europejskiego Związku Konsumentów (BEUC) w Brukseli. Jego zdaniem, istnieje wystarczająco dużo legalnych metod nacisku, by zawodowcy mieli uciekać się
