Typ tekstu: Książka
Autor: Żukrowski Wojciech
Tytuł: Kamienne tablice
Rok wydania: 1994
Rok powstania: 1966
krążył po ambasadzie, zaczynał rozmowy, podpatrywał kolegów, by nagle zerwać się, uciec, zaszyć w swoim gabinecie. Wydawało mu się, że oni wiedzą więcej, mają dostęp do poufnych informacji, należą do wtajemniczonych, gdy on został poza kręgiem.
- Nie szalej, przestań się zadręczać - Ferenz kładł mu ręce na ramiona - przysięgam ci, że nic się nie dzieje. Powiedziałbym ci zaraz. Ty sam jesteś źródłem niepokoju. Weż się w garść, bo się nerwowo wykończysz. Wyjedź, odpocznij. Stary dał zgodę na twój urlop.
- Nie wyganiajcie mnie tak, sam wyjadę - opędzał się pełen podejrzeń.
- Kiedy?
- Za parę dni. Zrozum, że ja ciągle czekam, wydaje mi się, że jak
krążył po ambasadzie, zaczynał rozmowy, podpatrywał kolegów, by nagle zerwać się, uciec, zaszyć w swoim gabinecie. Wydawało mu się, że oni wiedzą więcej, mają dostęp do poufnych informacji, należą do wtajemniczonych, gdy on został poza kręgiem.<br>- Nie szalej, przestań się zadręczać - Ferenz kładł mu ręce na ramiona - przysięgam ci, że nic się nie dzieje. Powiedziałbym ci zaraz. Ty sam jesteś źródłem niepokoju. Weż się w garść, bo się nerwowo wykończysz. Wyjedź, odpocznij. Stary dał zgodę na twój urlop.<br>- Nie wyganiajcie mnie tak, sam wyjadę - opędzał się pełen podejrzeń.<br>- Kiedy?<br>- Za parę dni. Zrozum, że ja ciągle czekam, wydaje mi się, że jak
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego