kopać okopy. Ale już było za późno, bo nieprzyjacielowi szli na pomoc ci dwaj inni.<br>Tak później mówiono, ale oddział Maciusia nie wiedział nic, bo na wojnie wszystko trzyma się w tajemnicy.<br>Przyszedł rozkaz, żeby iść tu i tu, przyszedł rozkaz, żeby robić to i to. Idź i rób, o nic się nie pytaj i nic nie gadaj.<br>Kiedy weszli do tego zagranicznego zwyciężonego miasta, Maciusiowi wszystko bardzo się podobało. Spali w wygodnych, dużych pokojach, co prawda na podłodze, ale zawsze to lepsze niż ciasna chałupa albo zgoła pole.<br>Z utęsknieniem czekał Maciuś na pierwszą bitwę, bo do tej pory dużo ciekawych