moment... o wży-.<br>POLICJANT nie bardzo przekonany Taaaak - a jak on sie tak be-dzie ,,wżywał", zjedzie tu jego rodzina - też sie zacznie ,,wżywać". My tu powariujemy!<br>KLARA nieśmiało A może on już będzie wówczas definitywnie ,,wżyty"... i weźmie na siebie tych jeszcze nie całkiem wżytych członków rodziny?<br>POLICJANT zgubiwszy nić dialektyczną Ja tam... (energicznie) ale to na pani odpowiedzialność! Bo nam tu nerwusów nie potrzeba. Ani takich, co sie przy swoim upierają. Trzy dni sobie posiedzi - to sie ,,wżyje"!<br>Światła przygasają, a kiedy powrócą, widać inną kafejkę, też na rue Haute, tyle że w kolorach drużyny ,,Zuchwałych". Nastrój po zwycięstwie