do góry nogami to na lewo, malowali odezwy wywrotowe, na przykłod "wywrócić fotel z Curusiem", przesed doktór i poprawił "z córusiom", ujeni się chlastać farbom, bić pędzlami na szable i śpiywać na trzy głosy "my ZMP, my ZMP, reakcji nie boimy się, nie nie nie!" To jo se pomyślała, ze nic tu po mnie i posłak do chałupy. A nieprzygody z tyj drogi opowiym wom kie indziej. No to telo.<br>- A co twój?<br>- Mój zatela sybe wprawił i posukiwoł mnie bez policje, księdza, dzieci, zbójów, znachorów, carodziejów i wrózki. Posłoł nawet do telewizora moje zdjęcie, ale mu odpisali, ze konkurs na