Typ tekstu: Książka
Autor: Dygat Stanisław
Tytuł: Jezioro Bodeńskie
Rok wydania: 1995
Rok powstania: 1946
teraz. Moje okręty pływają w tej oto czarnoksięskiej kuli.
Budzi mnie z zamroczenia nagły ruch, płyniemy wzdłuż ogrodów. Wszystko wokoło pokrywa mrok. Usiłuję uchwycić rzeczywistość, ale co właściwie jest rzeczywistością? Chyba ten mokry powiew i świadomość, że skądś dokądś jadę. Ale skąd i dokąd? Niby wiem, ale jakoś mnie to nie dotyczy, jest dalekim wspomnieniem. Wszystko jest wspomnieniem. To, co się w tej chwili snuje, też jest wspomnieniem. Nie ma nawet żadnej teraźniejszości, z której można by wspominać. I teraźniejszość jest wspomnieniem, i wspomnieniem jest to, co za chwilę się stanie. Statek przybija do mola. Wysiadamy nakryci płachtą z gwiazd. Z
teraz. Moje okręty pływają w tej oto czarnoksięskiej kuli.<br>Budzi mnie z zamroczenia nagły ruch, płyniemy wzdłuż ogrodów. Wszystko wokoło pokrywa mrok. Usiłuję uchwycić rzeczywistość, ale co właściwie jest rzeczywistością? Chyba ten mokry powiew i świadomość, że skądś dokądś jadę. Ale skąd i dokąd? Niby wiem, ale jakoś mnie to nie dotyczy, jest dalekim wspomnieniem. Wszystko jest &lt;page nr=48&gt; wspomnieniem. To, co się w tej chwili snuje, też jest wspomnieniem. Nie ma nawet żadnej teraźniejszości, z której można by wspominać. I teraźniejszość jest wspomnieniem, i wspomnieniem jest to, co za chwilę się stanie. Statek przybija do mola. Wysiadamy nakryci płachtą z gwiazd. Z
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego