Typ tekstu: Książka
Tytuł: Wyjść z matni
Rok: 1994
Tytuł: Wyjść z matni
Rok: 1994
Większość z nas nie zdaje sobie sprawy, jak głęboko ma wbite do głowy, że odmawiając picia naraża się innym. Od małego każdy słyszał i sam powtarzał: "a kto z nami nie wypije, tego piorun trzaśnie" albo co najmniej "tego we dwa kije".
Monika: No rzeczywiście. Jak mówiłeś, Włodek? Jeżeli ktoś nie pije, staje się podejrzanym odmieńcem.
Włodek: Ludzie po prostu nie rozumieją, że alkoholik nie może wypić nawet jednego kieliszka. Jest też i tak, że większość naszego społeczeństwa nie przepada za abstynentami.
Anka: Nie natrafiłam na żadną większą ankietę na ten temat. Ale w 1988 roku zbadano kilkuset mieszkańców warszawskiej dzielnicy
Monika: No rzeczywiście. Jak mówiłeś, Włodek? Jeżeli ktoś nie pije, staje się podejrzanym odmieńcem.
Włodek: Ludzie po prostu nie rozumieją, że alkoholik nie może wypić nawet jednego kieliszka. Jest też i tak, że większość naszego społeczeństwa nie przepada za abstynentami.
Anka: Nie natrafiłam na żadną większą ankietę na ten temat. Ale w 1988 roku zbadano kilkuset mieszkańców warszawskiej dzielnicy
Większość z nas nie zdaje sobie sprawy, jak głęboko ma wbite do głowy, że odmawiając picia naraża się innym. Od małego każdy słyszał i sam powtarzał: "a kto z nami nie wypije, tego piorun trzaśnie" albo co najmniej "tego we dwa kije".</><br><who1>Monika: No rzeczywiście. Jak mówiłeś, Włodek? Jeżeli ktoś nie pije, staje się podejrzanym odmieńcem.</><br><who2>Włodek: Ludzie po prostu nie rozumieją, że alkoholik nie może wypić nawet jednego kieliszka. Jest też i tak, że większość naszego społeczeństwa nie przepada za abstynentami.</><br><who3>Anka: Nie natrafiłam na żadną większą ankietę na ten temat. Ale w 1988 roku zbadano kilkuset mieszkańców warszawskiej dzielnicy
