Typ tekstu: Rozmowa bezpośrednia
Tytuł: Rozmowa o podróży poślubnej,o meblowaniu mieszkania,o rybach akwariowych,o medycynie
Rok powstania: 2001
brzydka pogoda. Bo... a byliśmy tam w Szklarskiej Porębie, ale niestety padało bardzo, więc spadliśmy stamtąd. Później pojechaliśmy do Giżycka, czyli po przekątnej przez całą Polskę, ale omijając dużym łukiem Warszawę. Potem byliśmy w Mikołajkach, wyjechaliśmy do... wyjechaliśmy do Sopotu.
Robert, ścisz troszeczkę ten telewizor, bo Beatka cicho mówi, ja nie bardzo słyszę, rozumię co ona mówi.
Bo mnie gardło boli, ja nie mogę głośno mówić. Nawet gdybym bardzo chciała, to ja po prostu nie mogę. Jestem na proszkach. I i w Sopocie byliśmy, moja firma ma tam filię i byliśmy w gościach w biurze, dostaliśmy taki tort pyszny czekoladowo-orzechowy. No
brzydka pogoda. &lt;vocal desc="yyy"&gt; Bo... a byliśmy tam w &lt;name type="place"&gt;Szklarskiej Porębie&lt;/&gt;, ale niestety padało bardzo, więc spadliśmy stamtąd. &lt;vocal desc="yyy"&gt; Później pojechaliśmy do &lt;name type="place"&gt;Giżycka&lt;/&gt;, czyli po przekątnej przez całą &lt;name type="place"&gt;Polskę&lt;/&gt;, ale omijając dużym łukiem &lt;name type="place"&gt;Warszawę&lt;/&gt;. Potem byliśmy w &lt;name type="place"&gt;Mikołajkach&lt;/&gt;, wyjechaliśmy do... wyjechaliśmy do &lt;vocal desc="yyy"&gt; Sopotu.&lt;/&gt;<br>&lt;who1&gt;Robert, ścisz troszeczkę ten telewizor, bo Beatka cicho mówi, ja nie bardzo słyszę, &lt;orig reg="rozumiem"&gt;rozumię&lt;/&gt; co ona mówi.&lt;/&gt;<br>&lt;who2&gt;Bo mnie gardło boli, ja nie mogę głośno mówić. Nawet gdybym bardzo chciała, to ja po prostu nie mogę. Jestem na proszkach. I i w &lt;name type="place"&gt;Sopocie&lt;/&gt; byliśmy, moja firma ma tam filię i byliśmy w gościach w biurze, dostaliśmy taki tort pyszny czekoladowo-orzechowy. No
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego