Typ tekstu: Książka
Autor: Chmielewska Joanna
Tytuł: Całe zdanie nieboszczyka
Rok wydania: 2003
Rok powstania: 1969
Zapewniam cię, że nie dla przyjemności - odparł pogodnie. - Jest to kobieta, która okradła mojego szefa, podstępnie pozbawiając go olbrzymiej sumy pieniędzy i trzeba ją znaleźć, żeby to odzyskać.
Na myśl, że lęgła mi się chęć powiadomienia go o kryjówce w Pirenejach, ogarnęła mnie niebotyczna zgroza. Rany boskie! Znalazłam sobie podrywkę, nie ma co! Zabrałby mnie może w tym Paryżu na bankiet do szefa!...
- Muszę ci się przyznać do czegoś - ciągnął dalej. - W pierwszej chwili myślałem nawet, że to może ty. Ale ty jesteś za młoda.
Zapaliłam papierosa, usiłując zyskać na czasie i wyobrazić sobie, co bym mówiła, gdybym to nie była ja. Chętna
Zapewniam cię, że nie dla przyjemności - odparł pogodnie. - Jest to kobieta, która okradła mojego szefa, podstępnie pozbawiając go olbrzymiej sumy pieniędzy i trzeba ją znaleźć, żeby to odzyskać.<br>Na myśl, że lęgła mi się chęć powiadomienia go o kryjówce w Pirenejach, ogarnęła mnie niebotyczna zgroza. Rany boskie! Znalazłam sobie podrywkę, nie ma co! Zabrałby mnie może w tym Paryżu na bankiet do szefa!...<br>- Muszę ci się przyznać do czegoś - ciągnął dalej. - W pierwszej chwili myślałem nawet, że to może ty. Ale ty jesteś za młoda.<br>Zapaliłam papierosa, usiłując zyskać na czasie i wyobrazić sobie, co bym mówiła, gdybym to nie była ja. Chętna
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego