Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Głos Wielkopolski
Nr: 30/12
Miejsce wydania: Poznań
Rok: 1998
Tytuł: Głos Wielkopolski
Nr: 30/12
Miejsce wydania: Poznań
Rok: 1998
się do NSA. Dziś w kraju mamy 1800 spraw, w których kara została wymierzona, ale nie ściągnięto jeszcze należności.
Innym sposobem unikania kary jest nie odbieranie zawiadomień wysyłanych przez drogowców. Ci w ostateczności osobiście udają się do siedziby firmy. Na miejscu dowiadują się często, że firma już nie istnieje (choć nie ma potwierdzających to dokumentów) lub że właściciel nie żyje (mimo że nie ma aktu zgonu). Taka metoda pozwala uniknąć płacenia przez dłuższy czas, zanim prawnicy DODP sprawdzą wszystkie szczegóły sprawy.
Drogowcy uważają, że ściąganie należności byłoby skuteczniejsze, gdyby procedura nakładania kar ograniczała się do wymierzania mandatów.
DOMINIK SZYMAŃSKI
Marszałek w pokoju
Innym sposobem unikania kary jest nie odbieranie zawiadomień wysyłanych przez drogowców. Ci w ostateczności osobiście udają się do siedziby firmy. Na miejscu dowiadują się często, że firma już nie istnieje (choć nie ma potwierdzających to dokumentów) lub że właściciel nie żyje (mimo że nie ma aktu zgonu). Taka metoda pozwala uniknąć płacenia przez dłuższy czas, zanim prawnicy DODP sprawdzą wszystkie szczegóły sprawy.
Drogowcy uważają, że ściąganie należności byłoby skuteczniejsze, gdyby procedura nakładania kar ograniczała się do wymierzania mandatów.
DOMINIK SZYMAŃSKI
Marszałek w pokoju
się do NSA. Dziś w kraju mamy 1800 spraw, w których kara została wymierzona, ale nie ściągnięto jeszcze należności.<br><br>Innym sposobem unikania kary jest nie odbieranie zawiadomień wysyłanych przez drogowców. Ci w ostateczności osobiście udają się do siedziby firmy. Na miejscu dowiadują się często, że firma już nie istnieje (choć nie ma potwierdzających to dokumentów) lub że właściciel nie żyje (mimo że nie ma aktu zgonu). Taka metoda pozwala uniknąć płacenia przez dłuższy czas, zanim prawnicy DODP sprawdzą wszystkie szczegóły sprawy.<br><br>Drogowcy uważają, że ściąganie należności byłoby skuteczniejsze, gdyby procedura nakładania kar ograniczała się do wymierzania mandatów.</><br><au>DOMINIK SZYMAŃSKI</><br><br><div type="news"><br><tit> Marszałek w pokoju
