Typ tekstu: Prasa
Tytuł: CKM
Nr: 3 (33) marzec
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 1998
partię, mają poczucie humoru podobne do waszego i zdroworozsądkowy stosunek do życia i w ogóle.
Jan z Gdańska



Od redakcji:
Szanowny Janku! Czy rzeczywiście widziałeś nasze nazwiska na liście najbogatszych Polaków?



Nie mam w zwyczaju pisać listów do redakcji, jednak w tym przypadku chodzi o mój ulubiony batonik, którego wy nie przedstawiliście w swoim teście ("Szybka porcja", CKM 2/2001). Nie wiem, czy ze zwykłego lenistwa pan redaktor nie udał się do sklepu, czy też nie chce promować tego, co polskie. Ja osobiście swój ulubiony batonik "Rekord" kupuję codziennie w pobliskim sklepie w mieście w tzw. Polsce B, gdzie jest on bardzo
partię, mają poczucie humoru podobne do waszego i zdroworozsądkowy stosunek do życia i w ogóle.<br>&lt;au&gt;Jan z Gdańska&lt;/&gt;&lt;/&gt;<br><br>&lt;div type="art"&gt;<br><br>&lt;au&gt;Od redakcji:&lt;/&gt;<br>Szanowny Janku! Czy rzeczywiście widziałeś nasze nazwiska na liście najbogatszych Polaków?&lt;/&gt;<br><br>&lt;div type="letter" sex="m"&gt;<br><br>Nie mam w zwyczaju pisać listów do redakcji, jednak w tym przypadku chodzi o mój ulubiony batonik, którego wy nie przedstawiliście w swoim teście ("Szybka porcja", CKM 2/2001). Nie wiem, czy ze zwykłego lenistwa pan redaktor nie udał się do sklepu, czy też nie chce promować tego, co polskie. Ja osobiście swój ulubiony batonik "Rekord" kupuję codziennie w pobliskim sklepie w mieście w tzw. Polsce B, gdzie jest on bardzo
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego