Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Tygodnik Powszechny
Nr: 43
Miejsce wydania: Kraków
Rok wydania: 1993
Rok powstania: 1994
mniej niż za poprzedniej kadencji. No cóż, większość to większość...
W 1972 Willy Brandt znalazł się w podobnej sytuacji i jakoś to przeżył.
Ale w Bundesracie, Izbie krajów federalnych, gdzie zatwierdzana jest ponad połowa decyzji dotyczących landów, większość ma SPD.
Kohl i Scharping muszą się więc dogadać.
Do rewolucji Niemcom nie spieszno, ani prawdziwej ani gabinetowej, wybór polityczny ogranicza się więc do skromnej alternatywy między centrum prawicowym i centrum lewicowym.
Nic poza centrum, tak naprawdę, się w Niemczech nie liczy.
Nic więc dziwnego, że wygrało centrum.
Nudno? Pewnie, że nudno.
Stąd między innymi zwyżka notowań Zielonych, którzy nie należą do tradycyjnego modelu
mniej niż za poprzedniej kadencji. No cóż, większość to większość...<br>W 1972 Willy Brandt znalazł się w podobnej sytuacji i jakoś to przeżył.<br>Ale w Bundesracie, Izbie krajów federalnych, gdzie zatwierdzana jest ponad połowa decyzji dotyczących landów, większość ma SPD.<br>Kohl i Scharping muszą się więc dogadać.<br>Do rewolucji Niemcom nie spieszno, ani prawdziwej ani gabinetowej, wybór polityczny ogranicza się więc do skromnej alternatywy między centrum prawicowym i centrum lewicowym.<br>Nic poza centrum, tak naprawdę, się w Niemczech nie liczy.<br>Nic więc dziwnego, że wygrało centrum.<br>Nudno? Pewnie, że nudno.<br>Stąd między innymi zwyżka notowań Zielonych, którzy nie należą do tradycyjnego modelu
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego