Typ tekstu: Książka
Autor: Marek Soból
Tytuł: Mojry
Rok: 2005
otworzyła, wyglądała już zupełnie inaczej, bez makijażu, w lekkiej, przezroczystej haleczce i majteczkach.
- Jeśli się krępujesz, mogę się ubrać.
- Nie, coś ty, raczej ja zdejmę szlafrok.
Rozmawiałyśmy przez chwilę, właściwie o niczym. Obie byłyśmy za bardzo zmęczone. To fajna dziewczyna, w moim wieku. Jeszcze pewnie siądziemy przy herbacie, ale może nie zaraz po przepracowanej nocy.
24 czerwca
Zaczęłam używać komputera. Pisanie na papierze jest dobre do prowadzenia dziennika, ale nie wtedy, gdy pracuje się nad tekstem. Gryzmoły nakładają się na gryzmoły, a jeszcze ten mój okropny charakter pisma - sama często nie mogę tego odczytać. Na razie używam sprzętu, który stoi u nas
otworzyła, wyglądała już zupełnie inaczej, bez makijażu, w lekkiej, przezroczystej haleczce i majteczkach.<br>- Jeśli się krępujesz, mogę się ubrać.<br>- Nie, coś ty, raczej ja zdejmę szlafrok.<br>Rozmawiałyśmy przez chwilę, właściwie o niczym. Obie byłyśmy za bardzo zmęczone. To fajna dziewczyna, w moim wieku. Jeszcze pewnie siądziemy przy herbacie, ale może nie zaraz po przepracowanej nocy.<br>24 czerwca<br>Zaczęłam używać komputera. Pisanie na papierze jest dobre do prowadzenia dziennika, ale nie wtedy, gdy pracuje się nad tekstem. Gryzmoły nakładają się na gryzmoły, a jeszcze ten mój okropny charakter pisma - sama często nie mogę tego odczytać. Na razie używam sprzętu, który stoi u nas
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego