tego żadnych dowodów, żadnych faktów. <br>Jeżeli nie zgadzam się z tezą, że Jan Paweł II jest konserwatystą, to nie zamierzam wcale przez to twierdzić, iż jest progresistą. Co więcej, przyznaję, że progresiści mają rację, twierdząc, iż Papież nie poszerza interpretacji norm moralnych ani też nie demokratyzuje Kościoła. On rzeczywiście tego nie czyni. Ale też wraz ze zdecydowaną większością Kościoła mówię: i chwała Bogu! Papież - każdy papież - ma pomóc chronić i przekazać następnym pokoleniom depozyt prawd dotyczących wiary i moralności, a nie rozcieńczać go i wysprzedawać, by zaskarbić sobie przychylność najbardziej nawet opiniotwórczych kręgów. Zresztą trzeba odnotować, że częstotliwość atakowania Jana Pawła