Typ tekstu: Książka
Autor: Sekuła Helena
Tytuł: Ślad węża
Rok: 2004
autentyczne - powiedziała przy Ulce innym razem.
Modrzewie nie były równoletnie z domem, nie były równoletnie z osobami, których miano nosiły. Jedynie drzewo Ulki zasadziła babka pierwszej wiosny po jej urodzeniu, pozostałe niejako z datą wsteczną, ponieważ dopiero w roku przyjścia na świat dziecka Bogny, zdobyła się na kupno domu.
- Drzewa nieautentyczne?! - oburzyła się Ulka.
W każde wakacje zaraz po przyjeździe biegła do swojego modrzewia. Pamiętała czas kiedy był z nią równy i kiedy ją przerósł. Lubiła mieć własne drzewo swojego imienia. Posiadało tyle samo okółków co pozostałe, lecz wyciągnęło się ku górze bardziej niż rówieśne, co dobrze Ulce wróżyło.
- Dlaczego nigdy
autentyczne - powiedziała przy Ulce innym razem.<br>Modrzewie nie były równoletnie z domem, nie były równoletnie z osobami, których miano nosiły. Jedynie drzewo Ulki zasadziła babka pierwszej wiosny po jej urodzeniu, pozostałe niejako z datą wsteczną, ponieważ dopiero w roku przyjścia na świat dziecka Bogny, zdobyła się na kupno domu.<br>- Drzewa nieautentyczne?! - oburzyła się Ulka.<br>W każde wakacje zaraz po przyjeździe biegła do swojego modrzewia. Pamiętała czas kiedy był z nią równy i kiedy ją przerósł. Lubiła mieć własne drzewo swojego imienia. Posiadało tyle samo okółków co pozostałe, lecz wyciągnęło się ku górze bardziej niż rówieśne, co dobrze Ulce wróżyło.<br>- Dlaczego nigdy
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego