Popłynęłyby <dialect>"dutki"</> zarówno do budżetu miasta jak również do kieszeni prywatnych.<br>Z zupełnie innym odcieniem przyjęli tę wiadomość Polacy, którzy szerzej i wnikliwiej patrzyli na olimpiadę, widzieli jej dobre i złe strony. Te ostatnie, to przede wszystkim mała powierzchnia Tatr, budowanie nowych nartostrad spowodowałoby wycięcie drzew, rabunek i tak już niebogatej roślinności. Najlepsze chyba w tym rozeznanie ma dyrektor Tatrzańskiego Parku Narodowego, p. Wojciech Gąsienica Byrcyn, zagorzały obrońca ojczystej przyrody, flory i fauny Tatr, człowiek ten bez reszty jest oddany swojej <orig>gazdówce</>, "małym Taterkom", jak wyraził się w telewizji.<br>Nie ryzykowałabym takiego twierdzenia, gdybym nie była świadkiem już jednej straconej walki