Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Tygodnik Podhalański
Nr: 28
Miejsce wydania: Zakopane
Rok: 1999
Popłynęłyby "dutki" zarówno do budżetu miasta jak również do kieszeni prywatnych.
Z zupełnie innym odcieniem przyjęli tę wiadomość Polacy, którzy szerzej i wnikliwiej patrzyli na olimpiadę, widzieli jej dobre i złe strony. Te ostatnie, to przede wszystkim mała powierzchnia Tatr, budowanie nowych nartostrad spowodowałoby wycięcie drzew, rabunek i tak już niebogatej roślinności. Najlepsze chyba w tym rozeznanie ma dyrektor Tatrzańskiego Parku Narodowego, p. Wojciech Gąsienica Byrcyn, zagorzały obrońca ojczystej przyrody, flory i fauny Tatr, człowiek ten bez reszty jest oddany swojej gazdówce, "małym Taterkom", jak wyraził się w telewizji.
Nie ryzykowałabym takiego twierdzenia, gdybym nie była świadkiem już jednej straconej walki
Popłynęłyby &lt;dialect&gt;"dutki"&lt;/&gt; zarówno do budżetu miasta jak również do kieszeni prywatnych.<br>Z zupełnie innym odcieniem przyjęli tę wiadomość Polacy, którzy szerzej i wnikliwiej patrzyli na olimpiadę, widzieli jej dobre i złe strony. Te ostatnie, to przede wszystkim mała powierzchnia Tatr, budowanie nowych nartostrad spowodowałoby wycięcie drzew, rabunek i tak już niebogatej roślinności. Najlepsze chyba w tym rozeznanie ma dyrektor Tatrzańskiego Parku Narodowego, p. Wojciech Gąsienica Byrcyn, zagorzały obrońca ojczystej przyrody, flory i fauny Tatr, człowiek ten bez reszty jest oddany swojej &lt;orig&gt;gazdówce&lt;/&gt;, "małym Taterkom", jak wyraził się w telewizji.<br>Nie ryzykowałabym takiego twierdzenia, gdybym nie była świadkiem już jednej straconej walki
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego