Południa"</>, czyli szkołę w <name type="place">Piekiełku</> - wspomina jedna z nauczycielek.<br>Skandal wybuchł w lipcu, gdy sześć osób z zarządu stowarzyszenia dostało z <name type="org">ZUS</> pisma, że mają solidarnie odpowiadać osobistym majątkiem za <orig>niepłacone</> od 2002 roku składki na świadczenia zdrowotne pracowników szkoły. Razem z odsetkami 616 tysięcy złotych. Kwota, jak na <name type="place">Piekiełko</>, niebotyczna. - Myślałam, że poradzę sobie z tymi długami sama.<br>Liczyłam, że zdobędę sponsorów - płacze <name type="person">Zofia Bulanda</>. I przypomina, jak dużo zrobiła dla szkoły w <name type="place">Piekiełku</>, którą kieruje od dwunastu lat.<br><br><tit>Wszyscy rozkładają ręce</><br><br>- Szkoda, że pani <name type="person">Bulanda</> ukrywała przed nami ten dług - mówi <name type="person">Ewa Petrykiewicz</>, wiceprezes <name type="org">Zarządu Głównego Katolickiego Stowarzyszenia Wychowawców