Typ tekstu: Rozmowa bezpośrednia
Tytuł: Rozmowa o jedzeniu,o gospodarstwie domowym
Rok powstania: 2001
Ojej, nowa kosztuje trzy bańki.
Jak trzy bańki, jak kosztuje cztery ze zestawem POP.
Franiu, chcesz, to pojedziemy na wolumen i zobaczysz.
Byłem niedawno na wolumenie.
No i ile na wolumenie kosztuje ta nokia?
Dwieście złotych, koło dwustu.
Nowa?
No.
No, nowa.
Nie, nie taka nowa znowu.
A nowa kosztuje niecałe czterysta, Franiu.
No nie wiem, no.
Nowiutka.
Być może.
Za trzy stówy kupi, jak utarguje to za trzy stówy kupi nowiusieńką.
Wiesz, Franusiu...
A po roku bateria się...
Franuś bierze pod uwagę, że na wolumenie jest taka cena, ale nie bierze pod uwagę, że jeszcze zawsze coś się utarguje.
No
Ojej, nowa kosztuje trzy bańki.&lt;/&gt;<br>&lt;who4&gt;Jak trzy bańki, jak kosztuje cztery ze zestawem POP.&lt;/&gt;<br>&lt;who2&gt;Franiu, chcesz, to pojedziemy na wolumen i zobaczysz.&lt;/&gt;<br>&lt;who4&gt;Byłem niedawno na wolumenie.&lt;/&gt;<br>&lt;who2&gt;No i ile na wolumenie kosztuje ta nokia?&lt;/&gt;<br>&lt;who4&gt;Dwieście złotych, koło dwustu.&lt;/&gt;<br>&lt;who2&gt;Nowa?&lt;/&gt;<br>&lt;who4&gt;No.&lt;/&gt;<br>&lt;who2&gt;No, nowa.&lt;/&gt;<br>&lt;who4&gt;Nie, nie taka nowa znowu.&lt;/&gt;<br>&lt;who2&gt;A nowa kosztuje niecałe czterysta, Franiu.&lt;/&gt;<br>&lt;who4&gt;No nie wiem, no.&lt;/&gt;<br>&lt;who2&gt;Nowiutka.&lt;/&gt;<br>&lt;who1&gt;Być może.&lt;/&gt;<br>&lt;who2&gt;Za trzy stówy kupi, jak utarguje &lt;gap&gt; to za trzy stówy kupi nowiusieńką.&lt;/&gt;<br>&lt;who1&gt;Wiesz, Franusiu...&lt;/&gt;<br>&lt;who2&gt;A po roku bateria się...&lt;/&gt;<br>&lt;who1&gt;Franuś bierze pod uwagę, że na wolumenie jest taka cena, ale nie bierze pod uwagę, że jeszcze zawsze coś się utarguje.&lt;/&gt;<br>&lt;who2&gt;No
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego