Typ tekstu: Książka
Autor: Broszkiewicz Jerzy
Tytuł: Wielka, większa i największa
Rok wydania: 1995
Rok powstania: 1960
Widać jeszcze było przez chwilę obraz Ziemi, od której statek odchodził
z pozaprzestrzenną szybkością.

Równocześnie zaś Mechaniczny Tłumacz języków gwiazdowych zaczął przekładać
na vegański pierwsze słowa Ziemian - zachowując zresztą w pełni
ich barwę głosu.

Na sali nikt się nawet nie poruszył. Gdyby bowiem nie kolor skóry
i włosów, gdyby nie nieco węższy i prosty układ oczu, gdyby nie
odmienność stroju oraz pewna powolność ruchów - siedzącym na
sali obrad Przedstawicielom Wszystkich Vegów mogłoby się wydawać,
że patrzą na istoty tego samego, co oni, gatunku.

Wprawdzie sprawozdawca pierwszej mechanicznej ekspedycji uprzedził
ich o tym, ale teraz widzieli to na własne oczy.

Toteż - kiedy
Widać jeszcze było przez chwilę obraz Ziemi, od której statek odchodził <br>z pozaprzestrzenną szybkością.<br><br>Równocześnie zaś Mechaniczny Tłumacz języków gwiazdowych zaczął przekładać <br>na vegański pierwsze słowa Ziemian - zachowując zresztą w pełni <br>ich barwę głosu.<br><br>Na sali nikt się nawet nie poruszył. Gdyby bowiem nie kolor skóry <br>i włosów, gdyby nie nieco węższy i prosty układ oczu, gdyby nie <br>odmienność stroju oraz pewna powolność ruchów - siedzącym na <br>sali obrad Przedstawicielom Wszystkich Vegów mogłoby się wydawać, <br>że patrzą na istoty tego samego, co oni, gatunku.<br><br>Wprawdzie sprawozdawca pierwszej mechanicznej ekspedycji uprzedził <br>ich o tym, ale teraz widzieli to na własne oczy.<br><br>Toteż - kiedy
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego