Typ tekstu: Książka
Autor: Nurowska Maria
Tytuł: Panny i wdowy. Zdrada
Rok wydania: 1993
Rok powstania: 1992
Może dlatego, że to ona ją odkryła i postanowiła powołać z powrotem do życia. Wszystkie jej myśli obracały się wokół cegielni. Kupiła książki i studiowała technologię wypalania cegieł metodą angielską, czeską.
- Ale... - bąknęła Zuzia. - To nie jest chyba zawód dla kobiety...
Ewelina parsknęła śmiechem, bo dokładnie to samo powiedział jej niedawno Tadeusz. Od wielu dni wstawała o piątej, wkładała flanelową koszulę i drelichowe portki, włosy związywała tasiemką z tyłu, żeby nie wchodziły jej w oczy i przełknąwszy coś naprędce, pędziła do cegielni. Wracała stamtąd pod wieczór tak zmordowana, że Tadeusz musiał jej ściągać gumiaki. No cóż, zapach przepoconych onuc nie należał
Może dlatego, że to ona ją odkryła i postanowiła powołać z powrotem do życia. Wszystkie jej myśli obracały się wokół cegielni. Kupiła książki i studiowała technologię wypalania cegieł metodą angielską, czeską.<br>- Ale... - bąknęła Zuzia. - To nie jest chyba zawód dla kobiety... <br>Ewelina parsknęła śmiechem, bo dokładnie to samo powiedział jej niedawno Tadeusz. Od wielu dni wstawała o piątej, wkładała flanelową koszulę i drelichowe portki, włosy związywała tasiemką z tyłu, żeby nie wchodziły jej w oczy i przełknąwszy coś naprędce, pędziła do cegielni. Wracała stamtąd pod wieczór tak zmordowana, że Tadeusz musiał jej ściągać gumiaki. No cóż, zapach przepoconych onuc nie należał
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego