Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Gazeta Polska
Nr: 1
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 1998
system selekcji do tego zawodu, to powinien taki właśnie być: mniej więcej tylu wybitnych nauczycieli ilu beznadziejnych, a najbardziej liczny środek. Uważam, że obecnie krzywa Gaussa jest przesunięta w kierunku słabych nauczycieli.

Ale co zrobić, żeby było inaczej? Żeby do szkół nie trafiali ludzie nie nadający się do tego zawodu, niedokształceni, bez zdolności pedagogicznych, o nienajwyższym poziomie intelektualnym?

Niestety bardzo dużo - i to rzeczy z jednej strony kosztownych, z drugiej zaś niepopularnych. Musi być np. motywująca rola płacy, bardzo dobremu nauczycielowi trzeba dobrze płacić.

To znaczy nie wszystkim po równo?

Oczywiście.

Ale jak wybrać tych najlepszych?

Nauczycieli nie można oceniać inaczej
system selekcji do tego zawodu, to powinien taki właśnie być: mniej więcej tylu wybitnych nauczycieli ilu beznadziejnych, a najbardziej liczny środek. Uważam, że obecnie krzywa Gaussa jest przesunięta w kierunku słabych nauczycieli.<br><br>Ale co zrobić, żeby było inaczej? Żeby do szkół nie trafiali ludzie nie nadający się do tego zawodu, niedokształceni, bez zdolności pedagogicznych, o nienajwyższym poziomie intelektualnym?<br><br>Niestety bardzo dużo - i to rzeczy z jednej strony kosztownych, z drugiej zaś niepopularnych. Musi być np. motywująca rola płacy, bardzo dobremu nauczycielowi trzeba dobrze płacić.<br><br>To znaczy nie wszystkim po równo?<br><br>Oczywiście.<br><br>Ale jak wybrać tych najlepszych?<br><br>Nauczycieli nie można oceniać inaczej
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego