Typ tekstu: Książka
Autor: Joanna Kulmowa
Tytuł: Topografia myślenia
Rok: 2001
dywanów albo nawoływanie handełesa. Śpiew jakiś - może Lejbusia, choć go tam nie ma? Szlifierz ostrzy noże i nożyczki. Kobiety z jagodami wyśpiewują: "Ja-go-dy, ja-go-dy, ja-go-dy!", "Poziomki, poziomki!" I już trzaskanie drzwiami, tupot na kuchennych schodach: "Po czemu litr?" Znajoma, bliska muzyka.
Mama śpiewa mi niegłośno ciepłym mezzosopranem, bo głos ma
szkolony. Zaczęło się od kołysanek przy siatce mojego łóżka, potem przyszły piosenki ludowe, legionowe, które wujkowie przynieśli od Piłsudskiego, a i kabaretowe, a jakże! Kiedy mama śpiewa niemiecką piosenkę dla dzieci, śmieję się, podskakuję, klaszczę: "So sollen sich meine Händchen drehen"... Ale nie daj Bóg
dywanów albo nawoływanie handełesa. Śpiew jakiś - może Lejbusia, choć go tam nie ma? Szlifierz ostrzy noże i nożyczki. Kobiety z jagodami wyśpiewują: "Ja-go-dy, ja-go-dy, ja-go-dy!", "Poziomki, poziomki!" I już trzaskanie drzwiami, tupot na kuchennych schodach: "Po czemu litr?" Znajoma, bliska muzyka. <br>Mama śpiewa mi niegłośno ciepłym mezzosopranem, bo głos ma<br>szkolony. Zaczęło się od kołysanek przy siatce mojego łóżka, potem przyszły piosenki ludowe, legionowe, które wujkowie przynieśli od Piłsudskiego, a i kabaretowe, a jakże! Kiedy mama śpiewa niemiecką piosenkę dla dzieci, śmieję się, podskakuję, klaszczę: "&lt;foreign&gt;So sollen sich meine Händchen drehen&lt;/&gt;"... Ale nie daj Bóg
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego