Koniec, proszę, sięgnij w tamtą stronę. Mam niedobre przeczucia."<br>Przeczucia Kamyka były powszechnie znane. Intuicję miał piekielną, choć oczywiście nie objawiała się na sposób właściwy Przewodnikom Snów. Po prostu zauważyliśmy, że często Kamyk pojawia się na właściwym miejscu o właściwym czasie. Odruchowo unikał osób, które dopiero później miały okazać się niegodne zaufania, natomiast lgnął do ludzi, którzy z pozoru byli niebezpieczni albo niewiele warci. Tak było z Nocnym Śpiewakiem. Z tym ordynarnym dzikusem Wiatrem Na Szczycie, który potrafił przeklinać jak pijany woziwoda. Myszka, uważany przez wszystkich za mazgaja i niedojdę, przy Kamyku rozkwitł i zmężniał, okazując się całkiem sensownym dzieciakiem. A