Typ tekstu: Książka
Autor: Sekuła Helena
Tytuł: Ślad węża
Rok: 2004
instytucję naukową z jakimś playboyem w aksamitnym kabacie, udającym znawcę sztuk pięknych.
- Sowa nie udaje marchanda, jest marchandem - tłumaczy Bogna jak komuś rozsądnemu.
- Nie obchodzi mnie jego zawód!
Nie ma sensu spierać się z innym Adamem. Nie ma sensu przekonywać. Inny Adam jest kapryśny i podejrzliwy wie lepiej, bywa bardzo niegrzeczny. Inny Adam chce się wyzwolić z fascynacji Bogną, czuje się przez nią poniżony, przywykły do dominacji nie może darować oprowadzania Sowy po salach bankietowych i teraz spotkania z Bogną zamienia w salę rozpraw.
Ścigają Bognę jego telefony, sprawdza czy jest wieczorami w domu jeśli nie ma jej w pracowni plastycznej
instytucję naukową z jakimś playboyem w aksamitnym kabacie, udającym znawcę sztuk pięknych.<br>- Sowa nie udaje marchanda, jest marchandem - tłumaczy Bogna jak komuś rozsądnemu.<br>- Nie obchodzi mnie jego zawód!<br>Nie ma sensu spierać się z innym Adamem. Nie ma sensu przekonywać. Inny Adam jest kapryśny i podejrzliwy wie lepiej, bywa bardzo niegrzeczny. Inny Adam chce się wyzwolić z fascynacji Bogną, czuje się przez nią poniżony, przywykły do dominacji nie może darować oprowadzania Sowy po salach bankietowych i teraz spotkania z Bogną zamienia w salę rozpraw.<br>Ścigają Bognę jego telefony, sprawdza czy jest wieczorami w domu jeśli nie ma jej w pracowni plastycznej
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego