Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Polityka
Nr: 21
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 2000
w telewizji nie tylko źle słychać, ale i gorzej widać.
Piotr Adamczewski


Myśli komendanta

Po roku pracy na nowym stanowisku komendant stołeczny policji udzielił wywiadu "Gazecie". Dziennikarz przypomniał, że urzędowanie zaczynał od zakupu planu miasta. Czy pochodzący i dojeżdżający wciąż z Krakowa komendant poznał już stolicę i czuje się w niej bezpiecznie? Oto odpowiedź.

"- Sporo dają mi spacery w weekendy, gdy nikt mnie nie goni. Gdy przejdę raz konkretną ulicą czy parkiem, to już znam ten teren. Ostatnio byłem w zoo . Przyjeżdżam pociągiem z Krakowa, wsiadam w metro i jadę do domu. Po drodze patrzę, czy są patrole, czy też ich
w telewizji nie tylko źle słychać, ale i gorzej widać.<br>&lt;au&gt;Piotr Adamczewski&lt;/&gt;&lt;/&gt;<br><br>&lt;div type="art"&gt;<br>&lt;tit&gt;Myśli komendanta&lt;/&gt;<br><br>Po roku pracy na nowym stanowisku komendant stołeczny policji udzielił wywiadu "Gazecie". Dziennikarz przypomniał, że urzędowanie zaczynał od zakupu planu miasta. Czy pochodzący i dojeżdżający wciąż z Krakowa komendant poznał już stolicę i czuje się w niej bezpiecznie? Oto odpowiedź.<br><br>&lt;q&gt;"- &lt;gap&gt; Sporo dają mi spacery w weekendy, gdy nikt mnie nie goni. Gdy przejdę raz konkretną ulicą czy parkiem, to już znam ten teren. Ostatnio byłem w zoo &lt;gap&gt;. Przyjeżdżam pociągiem z Krakowa, wsiadam w metro i jadę do domu. Po drodze patrzę, czy są patrole, czy też ich
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego