Typ tekstu: Książka
Autor: Kuriata Czesław
Tytuł: Spowiedź pamięci, próba światła
Rok: 1985
prostu pretekst, by spędzić kilka godzin, jakie go dzieliły od ponownej rozmowy z Ryszardem, która miała poprzedzić najważniejsze jego spotkanie.
Temu przyjściu na cmentarz nie nadawał żadnego symbolu, spacer ten nie miał także na celu wywołania odpowiedniego nastroju.
Nagle przed tą mogiłą, która była celem jego spaceru (spaceru! - ach ta niejednoznaczność słów, ich podtekstowość w zależności od kontekstu, nawet wtedy, kiedy chce się po prostu sucho stwierdzić), zrozumiał, że nie może sobie wyobrazić tej kobiety, którą zawsze, w każdej chwili mógł wywołać przed oczy.
Chciał, aby stało się to, co się zazwyczaj w takiej sytuacji zdarzało - wyobrazić, zobaczyć przed sobą postać
prostu pretekst, by spędzić kilka godzin, jakie go dzieliły od ponownej rozmowy z Ryszardem, która miała poprzedzić najważniejsze jego spotkanie.<br> Temu przyjściu na cmentarz nie nadawał żadnego symbolu, spacer ten nie miał także na celu wywołania odpowiedniego nastroju.<br> Nagle przed tą mogiłą, która była celem jego spaceru (spaceru! - ach ta niejednoznaczność słów, ich podtekstowość w zależności od kontekstu, nawet wtedy, kiedy chce się po prostu sucho stwierdzić), zrozumiał, że nie może sobie wyobrazić tej kobiety, którą zawsze, w każdej chwili mógł wywołać przed oczy.<br> Chciał, aby stało się to, co się zazwyczaj w takiej sytuacji zdarzało - wyobrazić, zobaczyć przed sobą postać
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego