Typ tekstu: Rozmowa bezpośrednia
Tytuł: Rozmowa o pracy, wizycie u dentysty
Rok powstania: 2001
Tytuł: Rozmowa o pracy, wizycie u dentysty
Rok powstania: 2001
butach to w pole iść dosłownie.
Ja się dziwię, jakie...
W których? Tych z obcasem szesnastocentymetrowym?
Yhy.
Czy w tych łupach?
W tych łupach, no.
A w łupach tak. Ja też tego nie toleruję. Mi się też to nie podoba. Jest ordynarne.
Po prostu wtedy noga ta noga już naprawdę nieładnie wygląda. Może być zgrabna noga, a założy te buty i topornie to wygląda strasznie. No weź. Młoda dziewczyna, nóżki ma szczuplutkie, a założy takiego buciora no i jak ona wygląda?
Ordynarnie.
No.
To jak ja mogłam
Nie ma lekkości i wdzięku.
Co ty? A zauważ, jak były kiedyś te buty
Ja się dziwię, jakie...
W których? Tych z obcasem szesnastocentymetrowym?
Yhy.
Czy w tych łupach?
W tych łupach, no.
A w łupach tak. Ja też tego nie toleruję. Mi się też to nie podoba. Jest ordynarne.
Po prostu wtedy noga ta noga już naprawdę nieładnie wygląda. Może być zgrabna noga, a założy te buty i topornie to wygląda strasznie. No weź. Młoda dziewczyna, nóżki ma szczuplutkie, a założy takiego buciora no i jak ona wygląda?
Ordynarnie.
No.
To jak ja mogłam
Nie ma lekkości i wdzięku.
Co ty? A zauważ, jak były kiedyś te buty
butach to w pole iść dosłownie.</><br><who1>Ja się dziwię, jakie...</><br><who2>W których? Tych z obcasem szesnastocentymetrowym?</><br><who3>Yhy.</><br><who2>Czy w tych łupach?</><br><who3>W tych łupach, no.</><br><who2>A w łupach tak. Ja też tego <vocal desc="yyy"> nie toleruję. Mi się też to <overlap>nie podoba.</> Jest ordynarne.</><br><who3><overlap>Po prostu wtedy noga</> ta noga już naprawdę nieładnie wygląda. Może być zgrabna noga, a założy te buty i topornie to wygląda strasznie. No weź. Młoda dziewczyna, nóżki ma szczuplutkie, a założy takiego buciora no i jak ona wygląda?</><br><who2>Ordynarnie.</><br><who3>No.</><br><who1>To jak ja mogłam <gap></><br><who2>Nie ma lekkości i wdzięku.</><br><who3>Co ty? A zauważ, jak były kiedyś te <vocal desc="yyy"> buty
