często przychodzi mi na myśl, że ze sportem dzieje się coś niedobrego.<br> Wspominamy już wielokrotnie Horie, bardzo słynny Japończyk (mam nadzieję, że mistrz Kurosawa mi to wybaczy), napisał, że dobrym żeglarzem jest ten, kto osiąga możliwie największe wyniki jak najmniejszymi środkami.<br> Zgodnie z tym, mały dwudziestoletni Horie, który przebył tę nielekką trasę w miniaturowej własnoręcznie zbudowanej "Mermaid", jest większym żeglarzem od płatnych championów, przelatujących Atlantyk w regatach OSTAR na wspaniałych, wyposażonych we wszystko, w co się tylko da, jachtach.<br> Po cóż wydawać miliony, by przebywać oceany o kilka dni czy nawet kilka godzin szybciej? Po co wyposażać je w najprzemyślniejszy sprzęt