Typ tekstu: Książka
Autor: Zaniewski Andrzej
Tytuł: Król Tanga
Rok: 1997
że tańczą tango, wiesz z kroków i gestów tancerzy, z bezdźwięcznego rytmu i rodzaju ruchów.
Przebudziły cię gołębie, podrywając się nagle z naszego balkonu, i teraz martwisz się, bo nie wiesz, co działoby się później, gdybyś nadal śniła.
Przymykasz oczy i przez chwilę łudzisz się, że jeszcze trwa tamta muzyka - niema muzyka, kilka czy kilkanaście taktów ciszy-nieciszy... To już prawie wspomnienie, już tylko wspomnienie, początek zapominania...
Tango zostało przerwane, przekreślone, starte i nigdy już się nie dowiesz, co spotkałoby cię w tym śnie, gdyby nie rozproszył go szum odlatujących przestraszonych ptaków.
Nie mogła zasnąć - nie mogła czy nie chciała - a
że tańczą tango, wiesz z kroków i gestów tancerzy, z bezdźwięcznego rytmu i rodzaju ruchów.<br>Przebudziły cię gołębie, podrywając się nagle z naszego balkonu, i teraz martwisz się, bo nie wiesz, co działoby się później, gdybyś nadal śniła.<br>Przymykasz oczy i przez chwilę łudzisz się, że jeszcze trwa tamta muzyka - niema muzyka, kilka czy kilkanaście taktów ciszy-nieciszy... To już prawie wspomnienie, już tylko wspomnienie, początek zapominania...<br> Tango zostało przerwane, przekreślone, starte i nigdy już się nie dowiesz, co spotkałoby cię w tym śnie, gdyby nie rozproszył go szum odlatujących przestraszonych ptaków.<br>Nie mogła zasnąć - nie mogła czy nie chciała - a
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego