Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Tygodnik Podhalański
Nr: 21
Miejsce wydania: Zakopane
Rok: 1999
Tytuł: Tygodnik Podhalański
Nr: 21
Miejsce wydania: Zakopane
Rok: 1999
Zakopanem, Janusz Tylek
Oczarowany siostrą Heleną
Każde sioło, każde miasto i każdy z nas ma w swojej społeczności ludzi, którzy swoimi niepospolitymi osobowościami zasłużyli sobie na to, aby o nich mówić i pisać.
Oczywiście, zdaję sobie sprawę, że mój wybór to czysty subiektywizm, gdyż każdy z osobna ma swoich kandydatów, niemniej jednak osoba, o której chciałem tych kilka zdań napisać, szczególnie na to zasługuje.
O Siostrze Warszawskiej napisano już wiele. Praktycznie znana jest nie tylko w Zakopanem, ale daleko poza jego granicami.
Do chwili, kiedy poznałem ją osobiście, wyobrażałem ja sobie jako osobę bywającą na większych imprezach bądź sportowych, bądź kulturalnych w
Oczarowany siostrą Heleną
Każde sioło, każde miasto i każdy z nas ma w swojej społeczności ludzi, którzy swoimi niepospolitymi osobowościami zasłużyli sobie na to, aby o nich mówić i pisać.
Oczywiście, zdaję sobie sprawę, że mój wybór to czysty subiektywizm, gdyż każdy z osobna ma swoich kandydatów, niemniej jednak osoba, o której chciałem tych kilka zdań napisać, szczególnie na to zasługuje.
O Siostrze Warszawskiej napisano już wiele. Praktycznie znana jest nie tylko w Zakopanem, ale daleko poza jego granicami.
Do chwili, kiedy poznałem ją osobiście, wyobrażałem ja sobie jako osobę bywającą na większych imprezach bądź sportowych, bądź kulturalnych w
Zakopanem, Janusz Tylek</></><br><br><div type="art"><br><br><tit>Oczarowany siostrą Heleną</tit><br><br>Każde sioło, każde miasto i każdy z nas ma w swojej społeczności ludzi, którzy swoimi niepospolitymi osobowościami zasłużyli sobie na to, aby o nich mówić i pisać.<br>Oczywiście, zdaję sobie sprawę, że mój wybór to czysty subiektywizm, gdyż każdy z osobna ma swoich kandydatów, niemniej jednak osoba, o której chciałem tych kilka zdań napisać, szczególnie na to zasługuje.<br>O Siostrze Warszawskiej napisano już wiele. Praktycznie znana jest nie tylko w Zakopanem, ale daleko poza jego granicami.<br>Do chwili, kiedy poznałem ją osobiście, wyobrażałem ja sobie jako osobę bywającą na większych imprezach bądź sportowych, bądź kulturalnych w
