Typ tekstu: Książka
Autor: Sapkowski Andrzej
Tytuł: Wieża jaskółki
Rok: 2001
stosownego czasu odrodzić się w zupełnie odmienionej postaci. Ale na to akurat nikt nie ma i nie będzie miał żadnego wpływu, nikt nie jest w stanie temu zapobiec ani odwrócić kolei rzeczy. Ani ty, ani ja, ani czarodzieje, ani Wiedzący. Ani nawet Ciri. Co ty na to?
- Fioletowy bizon. Tym niemniej dziękuję ci, Avallac'h.
- Swoją drogą - wzruszył ramionami elf - trochę ciekawi mnie, co może zdziałać kamyczek wpadający w tryby żaren... Czy jeszcze coś mogę dla ciebie zrobić?
- Raczej nie. Bo pokazać mi Ciri, jak sądzę, nie możesz?
- Kto tak powiedział?
Geralt wstrzymał oddech.
Avallac'h skierował szybkie kroki w stronę ściany jaskini
stosownego czasu odrodzić się w zupełnie odmienionej postaci. Ale na to akurat nikt nie ma i nie będzie miał żadnego wpływu, nikt nie jest w stanie temu zapobiec ani odwrócić kolei rzeczy. Ani ty, ani ja, ani czarodzieje, ani Wiedzący. Ani nawet Ciri. Co ty na to?<br>- Fioletowy bizon. Tym niemniej dziękuję ci, Avallac'h.<br> - Swoją drogą - wzruszył ramionami elf - trochę ciekawi mnie, co może zdziałać kamyczek wpadający w tryby żaren... Czy jeszcze coś mogę dla ciebie zrobić? <br> - Raczej nie. Bo pokazać mi Ciri, jak sądzę, nie możesz?<br> - Kto tak powiedział?<br> Geralt wstrzymał oddech.<br>Avallac'h skierował szybkie kroki w stronę ściany jaskini
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego