Typ tekstu: Blog
Autor: Ola
Tytuł: łyk powietrza
Rok: 2003
względu na kolegę), której nie byłam i nadal nie jestem w stanie zrozumieć. On jednak oczekiwał ode mnie wyrozumiałości i (chyba) rozgrzeszenia...

Po kłótni byłam wpieklona, chciało mi się płakać i w ogóle źle się czułam... No i zadzwonił A. Wszystko skupiło się na nim, tzn. rozmowa trwała krótko, byłam niemrawa, smutna i w ogóle BLE. Kiedy odłożyłam słuchawkę- rozpłakałam się, po czym napisałam SMSa, żeby więcej nie dzwonił, że się nie spotkamy, że ja jestem nienormalna i po prostu nie chcę, żeby spotkał go zawód...

Chłopak zrezygnował. Tzn. tak mi się wydaje. Wymieniliśmy kilka smsów, sygnałów... Wysłałam mu maila z
względu na kolegę), której nie byłam i nadal nie jestem w stanie zrozumieć. On jednak oczekiwał ode mnie wyrozumiałości i (chyba) rozgrzeszenia...<br><br>Po kłótni byłam &lt;orig&gt;wpieklona&lt;/&gt;, chciało mi się płakać i w ogóle źle się czułam... No i zadzwonił A. Wszystko skupiło się na nim, tzn. rozmowa trwała krótko, byłam niemrawa, smutna i w ogóle &lt;orig&gt;BLE&lt;/&gt;. Kiedy odłożyłam słuchawkę- rozpłakałam się, po czym napisałam SMSa, żeby więcej nie dzwonił, że się nie spotkamy, że ja jestem nienormalna i po prostu nie chcę, żeby spotkał go zawód... <br><br>Chłopak zrezygnował. Tzn. tak mi się wydaje. Wymieniliśmy kilka smsów, sygnałów... Wysłałam mu maila z
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego