Typ tekstu: Książka
Autor: Andrzej Horubała
Tytuł: Farciarz
Rok: 2003
w wysoko notowaną poprzeczkę, przedarł się przez mrygającą bramkę i teraz oto przy brzęczeniu i bzyczeniu, przy całym tym kosmicznym wizgocie nabija mi mnóstwo punktów, już odpadam, by lecieć w dół, i znów wlatuję w kombinację dzwoneczków, które grają, walą, a cyferki na górze wariują od zmian. Kulka podskakuje z nienaturalną lekkością plażowej piłki, jakby zapominając o prawach ciążenia. Żaróweczki błyskają. I raz jeszcze lecę do góry, raz jeszcze walę w dynamiczną sprężynę. Wybrano mnie. Właśnie mnie. I teraz, siedząc na lekko trzeszczącym fotelu w gabinecie biskupa, kiwam ze zrozumieniem głową, przekonany, że faktycznie jestem najlepszym kandydatem do tego rodzaju przedsięwzięcia
w wysoko notowaną poprzeczkę, przedarł się przez mrygającą bramkę i teraz oto przy brzęczeniu i bzyczeniu, przy całym tym kosmicznym wizgocie nabija mi mnóstwo punktów, już odpadam, by lecieć w dół, i znów wlatuję w kombinację dzwoneczków, które grają, walą, a cyferki na górze wariują od zmian. Kulka podskakuje z nienaturalną lekkością plażowej piłki, jakby zapominając o prawach ciążenia. Żaróweczki błyskają. I raz jeszcze lecę do góry, raz jeszcze walę w dynamiczną sprężynę. Wybrano mnie. Właśnie mnie. I teraz, siedząc na lekko trzeszczącym fotelu w gabinecie biskupa, kiwam ze zrozumieniem głową, przekonany, że faktycznie jestem najlepszym kandydatem do tego rodzaju przedsięwzięcia
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego