Typ tekstu: Książka
Autor: Kolińska Krystyna
Tytuł: Orzeszkowa, złote ptaki i terroryści
Rok: 1996
z przymusu pytania ojca: - Co u ciebie słychać? Jak nauka? Czy wracasz prosto z Petersburga? Masz teraz ferie świąteczne?... - I podobnie zdawkowe, bezosobowe odpowiedzi: - Nic nowego... Powolutku idzie się do przodu... Trochę się podróżowało ostatnio. Prosto z Petersburga przyjechało się teraz do Warszawy...
I znów przedłużające się milczenie, i znów nienaturalne popatrywanie na otaczające przedmioty, na filiżanki z "czajem", na talerzyki z ciastem. Jedynie Zofia wpatrzona w najstarszego brata jak w obraz; od najmłodszych lat był dla niej niedościgłym ideałem, autorytetem większym niż rodzice. Imponował jej zawsze innością i imponuje teraz, gdy tak siedzi milczący, tajemniczy, z surowym i bacznym wyrazem
z przymusu pytania ojca: - Co u ciebie słychać? Jak nauka? Czy wracasz prosto z Petersburga? Masz teraz ferie świąteczne?... - I podobnie zdawkowe, bezosobowe odpowiedzi: - Nic nowego... Powolutku idzie się do przodu... Trochę się podróżowało ostatnio. Prosto z Petersburga przyjechało się teraz do Warszawy...<br>I znów przedłużające się milczenie, i znów nienaturalne popatrywanie na otaczające przedmioty, na filiżanki z &lt;foreign lang="rus"&gt;"czajem"&lt;/&gt;, na talerzyki z ciastem. Jedynie Zofia wpatrzona w najstarszego brata jak w obraz; od najmłodszych lat był dla niej niedościgłym ideałem, autorytetem większym niż rodzice. Imponował jej zawsze innością i imponuje teraz, gdy tak siedzi milczący, tajemniczy, z surowym i bacznym wyrazem
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego