Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Detektyw
Nr: 2 (150)
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 1999
Tytuł: Detektyw
Nr: 2 (150)
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 1999
gwałcicieli. Ta sprawa wstrząsnęła społecznością Kanady! Sądzimy, że zainteresuje również naszych Czytelników.
Trzeci numer "Detektywa"
do kupienia od 1 marca.
Zagadka kryminalna
Diabeł tkwi w szczegółach
W eleganckiej, willowej dzielnicy miasta, przypadkowy przechodzień zobaczył za furtką ogrodzenia okazałej posiadłości, leżącego na ziemi mężczyznę. Człowiek ten leżał na trawie w tak nienaturalnej pozie, że przechodzień nie zastanawiając się długo, wezwał przez telefon komórkowy pogotowie ratunkowe. Lekarz stwierdził, że mężczyzna nie żyje i natychmiast zawiadomił policję.
Na czele ekipy kryminalistycznej, przybył na miejsce zdarzenia komisarz Hamilton i ustalił, że denatem jest właściciel okazałej posiadłości, bogaty biznesmen, Jerry Ferguson. Lekarz policyjny, który dokonał oględzin
Trzeci numer "Detektywa"
do kupienia od 1 marca.
Zagadka kryminalna
Diabeł tkwi w szczegółach
W eleganckiej, willowej dzielnicy miasta, przypadkowy przechodzień zobaczył za furtką ogrodzenia okazałej posiadłości, leżącego na ziemi mężczyznę. Człowiek ten leżał na trawie w tak nienaturalnej pozie, że przechodzień nie zastanawiając się długo, wezwał przez telefon komórkowy pogotowie ratunkowe. Lekarz stwierdził, że mężczyzna nie żyje i natychmiast zawiadomił policję.
Na czele ekipy kryminalistycznej, przybył na miejsce zdarzenia komisarz Hamilton i ustalił, że denatem jest właściciel okazałej posiadłości, bogaty biznesmen, Jerry Ferguson. Lekarz policyjny, który dokonał oględzin
gwałcicieli. Ta sprawa wstrząsnęła społecznością Kanady! Sądzimy, że zainteresuje również naszych Czytelników.<br>Trzeci numer "Detektywa"<br>do kupienia od 1 marca.</><br><br><div type="art"><br><tit>Zagadka kryminalna</><br><tit>Diabeł tkwi w szczegółach</><br><br><intro>W eleganckiej, willowej dzielnicy miasta, przypadkowy przechodzień zobaczył za furtką ogrodzenia okazałej posiadłości, leżącego na ziemi mężczyznę. Człowiek ten leżał na trawie w tak nienaturalnej pozie, że przechodzień nie zastanawiając się długo, wezwał przez telefon komórkowy pogotowie ratunkowe. Lekarz stwierdził, że mężczyzna nie żyje i natychmiast zawiadomił policję.</><br>Na czele ekipy kryminalistycznej, przybył na miejsce zdarzenia komisarz Hamilton i ustalił, że denatem jest właściciel okazałej posiadłości, bogaty biznesmen, Jerry Ferguson. Lekarz policyjny, który dokonał oględzin
