Typ tekstu: Rozmowa bezpośrednia
Tytuł: rozmowa młodzieży o pracy, komputerze, szkole, relacjach międzyludzkich
Rok powstania: 2001
Tytuł: rozmowa młodzieży o pracy, komputerze, szkole, relacjach międzyludzkich
Rok powstania: 2001
się droczyć zaczyna!
Nie dokuczam!
Ty się nie odzywaj!
Co?
Ty się nic nie odzywaj, bo wiesz...
Bo?
Bo dostaniesz.
Co mi zrobisz, no co?
Później O bardzo dobrze!
O Jezu! Jesteś strasznie szorstki!
taki strój, to ja nie wiedziałem...
Mówię ci, że ona sado-macho lubi.
Ale ty jesteś nienormalny!
Coś ty, to nieprawda, on kłamie.
Jak nieprawda?
Ja mówię całą prawdę i tylko prawdę, Wysoki Sądzie!
Właśnie, wznieś lewą rękę. Lewą, czy prawą? Lewą, nie, bo bliżej serca. Jakoś tak to będzie.
A co? Chcesz...Chcesz, żebym cię zbiła znowu? Nie, na razie jeszcze za mało było.
Zgłaszam sprzeciw
Nie dokuczam!
Ty się nie odzywaj!
Co?
Ty się nic nie odzywaj, bo wiesz...
Bo?
Bo dostaniesz.
Co mi zrobisz, no co?
Później O bardzo dobrze!
O Jezu! Jesteś strasznie szorstki!
taki strój, to ja nie wiedziałem...
Mówię ci, że ona sado-macho lubi.
Ale ty jesteś nienormalny!
Coś ty, to nieprawda, on kłamie.
Jak nieprawda?
Ja mówię całą prawdę i tylko prawdę, Wysoki Sądzie!
Właśnie, wznieś lewą rękę. Lewą, czy prawą? Lewą, nie, bo bliżej serca. Jakoś tak to będzie.
A co? Chcesz...Chcesz, żebym cię zbiła znowu? Nie, na razie jeszcze za mało było.
Zgłaszam sprzeciw
się droczyć zaczyna!</> <vocal desc="ała!"> </><br><who1><overlap>Nie dokuczam!</><br><who1>Ty się nie odzywaj!</><br><who2>Co?</><br><who1>Ty się nic nie odzywaj, bo wiesz...</><br><who2>Bo?</><br><who1><overlap>Bo dostaniesz.</></><br><who2><overlap>Co mi zrobisz, no co?</></><br><who1>Później <gap> O bardzo dobrze!</><br><gap><br><who1>O Jezu! Jesteś strasznie szorstki! <vocal desc="Błe!"></><br><who4><gap> taki strój, to ja nie wiedziałem...</><br><who2>Mówię ci, że ona sado-macho lubi.</><br><who1><overlap>Ale ty jesteś nienormalny!</></><br><gap><br><who1>Coś ty, to nieprawda, on kłamie.</><br><who2>Jak nieprawda?</><br><who1><gap></><br><who2>Ja mówię całą prawdę i tylko prawdę, Wysoki Sądzie!</><br><who1><gap></><br><who2>Właśnie, wznieś lewą rękę. Lewą, czy prawą? Lewą, nie, bo bliżej serca. Jakoś tak to będzie.</><br><who1>A co? Chcesz...Chcesz, żebym cię zbiła znowu? Nie, <overlap>na razie jeszcze za mało było.</></><br><who2><overlap>Zgłaszam sprzeciw
