Typ tekstu: Książka
Autor: Nurowska Maria
Tytuł: Panny i wdowy. Zdrada
Rok wydania: 1993
Rok powstania: 1992
wina jak wszystkim, ale ona nie piła, a on jej nie zachęcał. Widocznie taka była między nimi niepisana umowa. Hanka zresztą zaraz odstawiła niemal pełny kieliszek. Sączyła to wino do końca obiadu, potem przeszli do mniejszego saloniku na kawę. Stał tam fortepian.
- Może nam pani coś zaśpiewa, pani Hanko - zaproponował nieoczekiwanie Tadeusz. - Tyle słyszałem o pani niezwykłym głosie.
- To jest już mój były głos - odrzekła smutno.
- Nie przesadzaj Haniu - wtrącił jej mąż. - Jeżeli się zgodzisz, jestem gotów ci akompaniować.
- Teraz już właściwie nie ma pani wyjścia - powiedział Tadeusz zalotnie i Ewelina ze zdumieniem stwierdziła, że wyraźnie jest Hanką zafascynowany.
Co oni
wina jak wszystkim, ale ona nie piła, a on jej nie zachęcał. Widocznie taka była między nimi niepisana umowa. Hanka zresztą zaraz odstawiła niemal pełny kieliszek. Sączyła to wino do końca obiadu, potem przeszli do mniejszego saloniku na kawę. Stał tam fortepian. <br>- Może nam pani coś zaśpiewa, pani Hanko - zaproponował nieoczekiwanie Tadeusz. - Tyle słyszałem o pani niezwykłym głosie. <br>- To jest już mój były głos - odrzekła smutno. <br>- Nie przesadzaj Haniu - wtrącił jej mąż. - Jeżeli się zgodzisz, jestem gotów ci akompaniować. <br>- Teraz już właściwie nie ma pani wyjścia - powiedział Tadeusz zalotnie i Ewelina ze zdumieniem stwierdziła, że wyraźnie jest Hanką zafascynowany.<br>Co oni
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego