ssaków, na drabinie ewolucji?<br>Trudno odpowiedzieć na te pytania, ale postaramy się nad nimi wspólnie zastanowić.<br>Czy rzeczywiście mężczyzna i kobieta stanowią, jak już powiedzieliśmy, dwie proste równoległe, skazane na to, że nigdy się nie przetną? Czy pomiędzy tymi obiema istotami naprawdę nie może dojść do pełnego zrozumienia? Czy są nieodwołalnie skazane na samotność?<br>Jest inna geometria, nieeuklidesowa, według której przecięcie takie może nastąpić gdzieś w nieskończoności, pod warunkiem jakiegoś szczególnego zakrzywienia. Trudno to sobie wyobrazić, lecz wcale nie trudniej niż zwykły, codzienny stosunek dwojga ludzi względem siebie. Pod pojęciem stosunku należy rozumieć nie tylko "genitalne sposoby zachowania", jak piszą biurokraci