Typ tekstu: Książka
Autor: Pinkwart Maciej
Tytuł: Dziewczyna z Ipanemy
Rok: 2003
w nadciągającym zza gór mroku.
Marta wyciągnęła z plecaka swoje rzeczy i próbowała upchnąć w szafie, ale widząc i tam męskie gospodarstwo - zrezygnowała i rozłożyła je na łóżku. Zdjęła kurtkę i w samym staniku odwróciła się do okna. Pochyliła ramiona i plecy jej drżały. Patrzył na nią, pierwszy raz od niepamiętnych czasów mając przed sobą nieco rozebraną kobietę i nie wiedział jak się zachować. Czuł, że powinien coś zrobić - i bał się, żeby czegoś nie zepsuć. Pierwszy raz zależało mu na opinii. Na jej opinii.
Podszedł i dotknął jej nagiego ramienia. Odwróciła się gwałtownie i wtedy zobaczył, że wcale nie płacze
w nadciągającym zza gór mroku.<br>Marta wyciągnęła z plecaka swoje rzeczy i próbowała upchnąć w szafie, ale widząc i tam męskie gospodarstwo - zrezygnowała i rozłożyła je na łóżku. Zdjęła kurtkę i w samym staniku odwróciła się do okna. Pochyliła ramiona i plecy jej drżały. Patrzył na nią, pierwszy raz od niepamiętnych czasów mając przed sobą nieco rozebraną kobietę i nie wiedział jak się zachować. Czuł, że powinien coś zrobić - i bał się, żeby czegoś nie zepsuć. Pierwszy raz zależało mu na opinii. Na jej opinii.<br>Podszedł i dotknął jej nagiego ramienia. Odwróciła się gwałtownie i wtedy zobaczył, że wcale nie płacze
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego