Typ tekstu: Książka
Autor: Fiedler Arkady
Tytuł: Dywizjon 303
Rok: 1942
potęgą. Mechanicy zrozumieli, ile od nich teraz zależało. Zabrali się do dzieła. Pracowali całą noc. Bez rozkazu, w takich chwilach rozkazy były zbędne. Chodziło już nie o ich osobistą ambicję, chodziło o samo istnienie dywizjonu. Ponosiła ich gorączka natchnienia. Mieli skrzydła u rąk. I dokonali. Rzecz nieprawdopodobna, na ludzki rozum niepojęta, stała się: świtaniem 16 września znów 12 maszyn było gotowych do bojowego startu.

Dzień chwały brytyjskich i polskich myśliwców był również dniem chwały polskich mechaników.

Ich kierownik, porucznik-inżynier Wiórkiewicz, był znakomitym konstruktorem w dawnych polskich zakładach lotniczych. Charakter czysty jak łza, człowiek-dusza, niezwykle uczynny dla każdego, o ujmującej
potęgą. Mechanicy zrozumieli, ile od nich teraz zależało. Zabrali się do dzieła. Pracowali całą noc. Bez rozkazu, w takich chwilach rozkazy były zbędne. Chodziło już nie o ich osobistą ambicję, chodziło o samo istnienie dywizjonu. Ponosiła ich gorączka natchnienia. Mieli skrzydła u rąk. I dokonali. Rzecz nieprawdopodobna, na ludzki rozum niepojęta, stała się: świtaniem 16 września znów 12 maszyn było gotowych do bojowego startu.<br><br>Dzień chwały brytyjskich i polskich myśliwców był również dniem chwały polskich mechaników.<br><br>Ich kierownik, porucznik-inżynier Wiórkiewicz, był znakomitym konstruktorem w dawnych polskich zakładach lotniczych. Charakter czysty jak łza, człowiek-dusza, niezwykle uczynny dla każdego, o ujmującej
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego