Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Polityka
Nr: 11.06
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 2004
powszechnym zjawiskiem są kolejki przed sklepami mięsnymi. Jednocześnie, w tym samym czasie, stale mówimy o tym, że rozwijamy się gospodarczo, pniemy się w górę etc. Ciekaw jestem, jak długo ludzie będą się godzić z tą sytuacją? Czy nigdy im się to nie znudzi? ".

Dwa lata później jakaś słuchaczka radia z niepokojem pytała: "Czy to prawda, że od 1.I.1968 r. znowu ma wszystko podrożeć, a przede wszystkim mieszkania. No i w związku z tym ma być jak zwykle wyrównanie pensji i podwyżka rent. Mnie na samą myśl o tym rozpacz ogarnia. My nie chcemy żadnego wyrównania i nie chcemy, by
powszechnym zjawiskiem są kolejki przed sklepami mięsnymi. Jednocześnie, w tym samym czasie, stale mówimy o tym, że rozwijamy się gospodarczo, pniemy się w górę etc. Ciekaw jestem, jak długo ludzie będą się godzić z tą sytuacją? Czy nigdy im się to nie znudzi? ".<br><br>Dwa lata później jakaś słuchaczka radia z niepokojem pytała: "Czy to prawda, że od 1.I.1968 r. znowu ma wszystko podrożeć, a przede wszystkim mieszkania. No i w związku z tym ma być jak zwykle wyrównanie pensji i podwyżka rent. Mnie na samą myśl o tym rozpacz ogarnia. My nie chcemy żadnego wyrównania i nie chcemy, by
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego