jednej sali, która musi jeszcze zostać wyczyszczona.<br>&lt;tit&gt;Czy to nieporozumienie?&lt;/&gt;<br>Tydzień temu, we wtorek, pracownice sanepidu ponownie pobrały wymazy już z wyremontowanego oddziału. Okazało się, że na sali noworodków zdrowych są jeszcze drobnoustroje. Musiała ona być ponownie zdezynfekowana i przebadana. <br>- Już się zwróciłam z prośbą o otwarcie oddziału, to chyba nieporozumienie - powiedziała nam z kolei dyrektorka szpitala Genowefa Ulman. <br>Miejmy nadzieję, że oddział noworodkowy już działa. Miesięcznie w szpitalu w Głogowie przychodzi na świat od 60 do 80 dzieci. Większość z nich przebywa właśnie na tym oddziale. Przypomnijmy, że był on nieczynny od 19 maja, po tym, jak powiatowy inspektor sanitarny