Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Rzeczpospolita
Nr: 11.05
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 2004
To efekt publikacji "Rzeczpospolitej". W październiku napisaliśmy, że dawni funkcjonariusze Służby Bezpieczeństwa pełnią dziś ważne funkcje w Ministerstwie Finansów. Byli ubecy mają dostęp do tajnych informacji i dokumentów. Zatrudnieni zostali - z pominięciem procedur konkursowych - w okresie, gdy sekretarzem stanu był Wiesław Ciesielski.
Jednym z kryteriów zatrudniania w administracji rządowej jest "nieposzlakowana opinia urzędnika". Tak mówi ustawa o służbie cywilnej. Członkowie Rady chcieli przyjąć uchwałę zakładającą, że nieposzlakowanej opinii nie może mieć osoba, która była pracownikiem PRL-owskich służb. Wywołało to burzliwą dyskusję.
- Dla mnie osobiście takie osoby są zupełnie niewiarygodne - mówi prof. Stec. Ale przyznaje, że niektórzy członkowie Rady uznają, iż
To efekt publikacji &lt;name type="org"&gt;"Rzeczpospolitej"&lt;/&gt;. W październiku napisaliśmy, że dawni funkcjonariusze &lt;name type="org"&gt;Służby Bezpieczeństwa&lt;/&gt; pełnią dziś ważne funkcje w &lt;name type="org"&gt;Ministerstwie Finansów&lt;/&gt;. Byli ubecy mają dostęp do tajnych informacji i dokumentów. Zatrudnieni zostali - z pominięciem procedur konkursowych - w okresie, gdy sekretarzem stanu był &lt;name type="person"&gt;Wiesław Ciesielski&lt;/&gt;.<br>Jednym z kryteriów zatrudniania w administracji rządowej jest "nieposzlakowana opinia urzędnika". Tak mówi ustawa o służbie cywilnej. Członkowie Rady chcieli przyjąć uchwałę zakładającą, że nieposzlakowanej opinii nie może mieć osoba, która była pracownikiem PRL-owskich służb. Wywołało to burzliwą dyskusję.<br>- Dla mnie osobiście takie osoby są zupełnie niewiarygodne - mówi prof. &lt;name type="person"&gt;Stec&lt;/&gt;. Ale przyznaje, że niektórzy członkowie Rady uznają, iż
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego