Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Romantyczny Styl
Nr: 2
Miejsce wydania: Bielsko-Biała
Rok: 2001
przyjaźń to takie wystawienie czujkowego na róg ulicy, żeby sprawdzał, czy nic człowiekowi nie grozi, czy nie potrzebuje pomocy. Choć brzmi to banalnie, prawdziwych przyjaciół poznaje się w biedzie. I nieprawdziwych też. Przekonałam się o tym, bo przeżyłam biedę. Przecież ja oślepłam! Zachowuję się, jak osoba widząca, ale to wszystko nieprawda. Na szczęście mam obok siebie ludzi, którzy nie powiedzą "nie", gdy jestem w potrzebie. Czasem mogą pomóc tylko uśmiechem czy żartem, mówiąc na przykład, żebym nie martwiła się swoim wzrokiem, bo i tak nie ma na co patrzeć.
RS: Jak powstawał dom, w którym dziś Pani mieszka?
K.S.: W
przyjaźń to takie wystawienie czujkowego na róg ulicy, żeby sprawdzał, czy nic człowiekowi nie grozi, czy nie potrzebuje pomocy. Choć brzmi to banalnie, prawdziwych przyjaciół poznaje się w biedzie. I nieprawdziwych też. Przekonałam się o tym, bo przeżyłam biedę. Przecież ja oślepłam! Zachowuję się, jak osoba widząca, ale to wszystko nieprawda. Na szczęście mam obok siebie ludzi, którzy nie powiedzą "nie", gdy jestem w potrzebie. Czasem mogą pomóc tylko uśmiechem czy żartem, mówiąc na przykład, żebym nie martwiła się swoim wzrokiem, bo i tak nie ma na co patrzeć.&lt;/&gt;<br>&lt;who1&gt;RS: Jak powstawał dom, w którym dziś Pani mieszka?&lt;/&gt;<br>&lt;who2&gt;K.S.: W
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego