Typ tekstu: Książka
Autor: Nurowska Maria
Tytuł: Panny i wdowy. Zdrada
Rok wydania: 1993
Rok powstania: 1992
wcale nie było jej smutno z tego powodu. Zupełnie jakby się pogodziła ze swoim życiem. Nie było może zachwycające, może ktoś z boku mógłby na nie powybrzydzać, ale to było jej życie! I dlatego, żeby z czegoś żyć, wzięła etat w magazynie "Wieś i ludzie", był to typowy wytwór socjalistycznej nieprawdy. I ta wieś, i ci ludzie byli odpowiednio ucharakteryzowani, do ich losów dodawano tyle lukru, że zmieniał, odkształcał rzeczywistość. Jak u fotografa, który nawet niemiłosiernie krzywe zęby potrafi wyprostować za pomocą retuszu. Stosunki w redakcji były dość nijakie. Redaktor naczelny był przedtem dyrektorem Centrali Rolniczej i na dziennikarstwie się nie
wcale nie było jej smutno z tego powodu. Zupełnie jakby się pogodziła ze swoim życiem. Nie było może zachwycające, może ktoś z boku mógłby na nie powybrzydzać, ale to było jej życie! I dlatego, żeby z czegoś żyć, wzięła etat w magazynie "Wieś i ludzie", był to typowy wytwór socjalistycznej nieprawdy. I ta wieś, i ci ludzie byli odpowiednio ucharakteryzowani, do ich losów dodawano tyle lukru, że zmieniał, odkształcał rzeczywistość. Jak u fotografa, który nawet niemiłosiernie krzywe zęby potrafi wyprostować za pomocą retuszu. Stosunki w redakcji były dość nijakie. Redaktor naczelny był przedtem dyrektorem Centrali Rolniczej i na dziennikarstwie się nie
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego